Zamiennik Lip Kit Kylie? Wibo Milion Dolar Lips - recenzja

Cześć. Jako, że od 2 tygodni nie pojawił się ŻADEN wpis na moim blogu (za co jest mi strasznie głupio, ale nie miałam na to czasu), postanowiłam, że dzisiaj pojawią się 2 posty, które mam nadzieję, że wam się spodobają.
 Nie kłamiąc - po pół roku ostrych i zaciętych poszukiwań, udało mi się w jednej z drogerii w moim mieście znaleźć matową pomadkę od Wibo. Jest ona przeze mnie szczególnie wyczekiwana, ponieważ jej kolor jest porównywalny do powszechnie znanego produktu - Lip Kit'ów Kylie Jenner. Ja nie jestem zainteresowana zakupem produktu, ponieważ jakość podobno nie wyróżnia się niczym nad tańszymi produktami. Przechodząc do recenzji.
Pomadkę kupiłam w Rossmanie za 11.29. Co do konsystencji i łatwości aplikacji - nie mam zastrzeżeń. Pomadka jest świetna, jednak jej minusem jest to, że nieprzyjemnie pachnie. Co to reszty, nie mam powodu się czepiać.  Jest dostępna w 4 lub 5 wariantach kolorystycznych, jednak najładniejszy jest brudny róż, czyli mój odcień.

Co do trwałości produktu - jest rewelacyjna. Po obiedzie i kilku godzinach mówienia, kolor zszedł bardzo słabo. Podczas mówienia usta nie kleją się, ani nie przyklejają się do nich włosy. Pomadka nie jest praktycznie wyczuwalna. Całkowita ocena: pozytywna 9.5/10.
Nie muszę się więcej rozpisywać. Po prostu produkt jest godny polecenia.:)

 Dziękuję, za przeczytanie i zgodnie  z obietnicą - w ramach odpokutowania wrzucę dziś jeszcze jeden post. Trzymajcie się, do zobaczenia! ♥