niedziela, 17 lipca 2016

Maska do włosów DIY

Cześć! Jeśli spodoba ci się ten post, byłabym BARDZO wdzięczna, jeśli zaobserwujesz mojego bloga, albo powiesz o nim znajomemu, siostrze lub coś w tym stylu. Dzięki! :* 



Wracając do tematu bloga. Prawie każda osoba używa w tych czasach prostownicy, lokówki czy nawet suszarki na basenie. Pod wpływem tego nasze włosy niemiłosiernie się wysuszają, przez co tracą na wyglądzie. Uwierzcie, wiem coś o tym. Przez chodzenie spać w mokrych włosach rano wyglądają, jakby na głowie wybuchła mi bomba atomowa! Dlatego też moja codzienna rutyna zaczyna się od wyprostowania włosów. Przez to moje włosy są bardzo suche. Dzięki mojej siostrze i jej kombinacjach dowiedziałam się o genialnej masce, która poprawi waszą kondycje włosa. Mam nadzieję, że pomogę. ;)

♥SKŁADNIKI♥
UWAGA! Te proporcje starczają na jedną osobę, więc jeśli chcecie zrobić ją dla mamy czy siostry, po prostu podwójcie przepis;)

♥3-4 łyżki oleju lnianego. Możecie kupić go w dowolnym sklepie, ja mój kupiłam w Kauflandzie za ok.12 zł
♥W zależności od długości włosów - na krótkie 1 łyżka, na średnie 2, a na długie 3 łyżki odżywki Kallos Blueberry, ponieważ nie zawiera ona silikonów.

Składniki dokładnie mieszamy i nakładamy na zwilżone ale odsączone włosy na ok.40 minut. Żeby nie przeszkadzały nam i niczego nie brudziły łącznie z ubraniami możemy nałożyć na nie czepek kosmetyczny lub po prostu owinąć je bezbarwną folią spożywczą. Po 40 minutach spłukujemy maskę i myjemy włosy jak zwykle. Po wysuszeniu włosy są bardzo miękkie i delikatne, przy okazji ładnie pachną. Jednak pamiętajcie, żeby nie używać jej codziennie. Myślę, że wystarczy stosować zabieg 2 razy w tygodniu. Dziękuję bardzo za przeczytanie, piszcie koniecznie w komentarzach czy maska wam się spodobała. Jeśli macie jakieś pytania odnośnie przepisu, można śmiało pisać w komentarzach lub na maila podanego w karcie ''KONTAKT''. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Do zobaczenia, cześć! ♥

2 komentarze:

  1. Czekam na więcej przepisów na maseczki, tej z pewnością wypróbuję :) Bardzo miło się czyta Twoje wpisy!

    Pozdrawiam gorąco, kochana ♡♡♡
    MADEMOISELLE BLOG

    OdpowiedzUsuń